sobota, 14 kwietnia 2012

14.04.2012r

Najpierw małe ogłoszenie. Nasz kolega z klubu WW wziął udział w Bialskim Talencie.
"Jury Bialskiego Talentu przez dwa dni obejrzało ponad 90 występów. Spośród nich 60 zakwalifikowało się do tzw. „panelu jurorskiego”. Po burzliwych obradach wybrano najlepszą 25. Oto ona.

Aby zagłosować na swojego faworyta należy wysłać SMS na nr 7248 o treści B24.NR (nr oznacza numer przyporządkowany do finalisty). Koszt SMS to 2,48 zł."

Alan Szalecki, wokal, (Czosnówka) (SMS o treści B24.23)

14.04.2012r- Sobota

Dziś było bardzo dużo ludzi, oczywiście wszyscy nowi poszli do młodszej grupy. Wróciły też niektóre osoby ;) . Gdy wszyscy się zjechali i zapłacili przystąpiliśmy do działania.
Grupa zaawansowana ruszyła na ujeżdżalnię ustawiać parkur, niezwykle kręty ;) .Po ustawieniu przeszkód przydzielaliśmy 4 konie- Dnawapa, Tajgę , Uzarię i Bellami. Jak zwykle nikt nie chciał Apapa ,a wszyscy chcieli Bellami. Jedynie Ewelina i Ola chciały Tajgę a ja Uzarię. W końcu jakoś udało się wszystkich pogodzić. Ustalono też że będziemy się zmieniać na koniach. Pierwsza grupa to byłam Ja,Ola,Ania i Ania Ś. 
Dużo się działo podczas tego treningu. Było ponad 10 gleb! 
Najpierw Ania Ś spadła z Apapa z 4-5 razy
Ja z Tajgi - 2
Ania z Bellami i Uzarii - 1-2 razy 
Michalina Apap - 1 raz
Ola Apap- 1-2 razy 
Niektóre były bolesne inne łagodne. 
Nasza grupa jeździła do 14 a następnie  miała zaplanowany teren. 
W czasie przerwy znaczna część osób poszła na park linowy. Jak zwykle bałam się już z ziemi ^^". Diana pognała cały park jak szalona lecz i tak musiała czekać aż Hubert pomoże jej przeczepić się. Po niej weszła Gabrysia i Marta Dawidiuk. Wiki doszła do 2 stacji dalej już się nieco bała- a tam mnie namawiała ;P. Reszta dochodziła max do drugiej stacji. Kiedy już wszyscy skończyli pozostało trochę czasu na posiłek. 
Starsza grupa miała teren lecz ja poprosiłam bym pojeździła nieco na ujeżdżalni z młodszą-chciałam jeszcze 1-2 skoczyć. Pomogłam Elvisowi przyszykować Apapa, a on Pogadał z Łukaszem i wsiadłam na 4 zmianę na Uzarii.
Zmiany następowały naprawdę szybko . Pierwsza grupa rozstępowała, druga stęp ciut kłusa, trzecia kłus, i czwarta ja niektórzy galop. Nie pogalopowałam zbyt dużo, ale i tak więcej niż inni. Poprowadziłam też ze 2 osoby za mną(z ostatnią w galopie nie wyszło bo Uzi chciała do środka-do koni). W końcu zsiadłam i następna grupa miała skoki. Parę osób skoczyło i już konie rozstępowali  ;<
Niektórym popsuły się przez to humory. Pan Mariusz na koniec polecił wziąć Farmację na kantar i wyczyścić porządnie na padoku. Najpierw ją puściliśmy by nieco pobiegała-od razu skorzystała z okazji wytarzania się. Wyszczotkowałyśmy ją. Następnie zmartwione widokiem stanu grzywy (skołtuniona) Ola Kryska z Wiki poszły zapytać się czy można by trochę ściąć te kołtuny do Pana Mariusza. odpowiedz była negatywna, a Hubert polecił  rozczesać bo inaczej znowu będzie się kołtunić. No to postanowiłyśmy choć trochę poprawić stan grzywy. Chwyciłyśmy za szczotki i grzebień do grzywy i robiłyśmy co się dało. 






przy rozczesywaniu, Farmacja była anielsko spokojna 
można powiedzieć że przysypiała ;)
Efekt naszych starań? -całkowicie rozczesana grzywa ;)

6 komentarzy:

  1. Mam prośbę: mogłabyś wysłać mi zdjęcia które ja robiłam? ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem które to ;d za tydz daj pendriva
      mogłabyś napisać jak było w młodszej grupie?

      Usuń
    2. taaa, a bo ja wiem co tam się działo? Jak nie siedziałam na Robinie to siedziałam u was, a z treningu pierwszego pamiętam tyle, że ćwiczyliśmy wolty w kłusie -.-'
      a co do zdjęć to zapewne te co ci się nie podobają xD

      Usuń
  2. ej nie tylko grzywa ale też ogon był pięknie rozczesany...
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  3. było wstawić też zdjęcia jak galopowała;)
    Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  4. Michalina nie spadła z Dnawapa

    OdpowiedzUsuń